Środek nocy- śpisz sobie smacznie. Obok żona a w pokoju obok dziecko a w waszym łóżku (lub dla konsekwentnych- legowisku) chrapie sobie pies. Ot, zwyczajna cicha noc...
Nagle rozlega się brzęk tłuczonej szyby, ktoś wyłamuje drzwi z zawiasów. Zrywa się pies a potem Ty. Szybki rzut oka na zegarek- 4 rano, granatów hukowych nie słychać więc to nie policyjna realizacja tylko zbóje.
Pędem do szafy, wbijasz kod i łapiesz- no właśnie...
Strzelbę, karabinek czy pistolet? Hmm każde ma wady i zalety a czas ucieka. Napastnicy buszują po domu i zbliżają się do sypialni. Ogarnia Cię wściekłość- skur... bezczelnie plądrują Ci dom. Łapiesz pierwszą z brzegu naładowaną broń i w bitewnym szale pędzisz pokazać im, jak duży błąd popełnili. Na szczęście ostatni w ich życiu...
Szkolenie Home Defender level I i II przeprowadzone przez POL SOF Academy - PSA - szkolenie strzeleckie i Jarosław Hebda - szkolenia strzeleckie na strzelnicy Mex Armory można określić tylko krótko - WOW. Niezbędnik dla każdego kto trzyma broń palną do ochrony "miru" domowego jak i dla każdego komu wydaje się, że jest niezły w CQB 😆
Blacha i Soyers szybko Wam pokażą, że jednak nie 😁
Najpierw 4 godziny szkolenia z Jarosławem Hebdą. Człowiekiem, którego bardzo cenię za potężną dawkę wiedzy z dziedziny pod tytułem "jak użyć broni i nie iść do więzienia" 😍
To już bodajże trzecie moje szkolenie z nim a cały czas uczę się nowych "knifów" jak to Ślązacy mówią 👍
Jedna z najważniejszych rzeczy w cywilnym użyciu broni- czego wagę doceniamy niestety po fakcie. Wiedza chociażby o tym jak powiadomić policję, jak odpowiadać na pytania, co podlega naszej interpretacji itp.... 🧐
Potem do akcji wchodzi Soyers i Blacha i jedziemy najpierw z teorią.
Jak na weterana Wojsk Specjalnych wszystko jest metodycznie i metodą "pomyślcie sami" zamiast dyktowania rozwiązań. Plan obrony domu, metody zapobiegania i na co się przygotować- tego nikt za nas nie zrobi. Masę wiedzy, na szczęście robiłem notatki 😁
Potem ruszamy z praktyką.
Na strzelnicy pięknie umeblowany "dom". Poznajemy jego rozkład, ćwiczymy z blue gunami krojenie i wchodzenie do pomieszczeń. Samemu jest- jak mówił komisarz Halski z Ekstradycji- dupa blada. Poznajemy naszą rodzinę- żonę i dzieci 😘
Robimy szkolenia gdzie Soyers robi za podgrywkę- kilku z nas ginie na polu chwały, kilku myśli o swoich błędach odsiadując wyrok za przekroczenie granic obrony koniecznej (przy złośliwym Sądzie za egzekucję) 😆
I ruszamy z praktyką. Jeden strzela z Soyersem, reszta na górze szkoli się z Blachą. U mnie jak zwykle dużo do poprawy. Potem moja kolej. Idę na dół 🥳
Tłumaczę sobie- spokojnie i zgodnie ze sztuką. Zaczynam kroić- no i dupa. W którymś momencie ponosi mnie wir wojny. A dziś to tylko preludium 😈
Po 12 godzinach koniec szkolenia (w tym świetny obiad w chińskiej knajpie po sąsiedzku). Teraz tylko kolacja i spać- jutro od 9 znowu orka 😀
Tym razem nie ma już teorii. Dzielimy się: jeden strzela reszta ćwiczy na górze z Blachą. Tym razem scenariusze są rozbudowane. Swoja drogą co za dzielnica, ciagle napady, zasadzki a dzieci zaczynają się dobrze bawić w bycie zakładnikami 😁
Najważniejszy jest spokój - każdy to niby wie a i tak włącza się nam sicario, kule latają po pomieszczeniach, niektórzy pacyfikują dom zgodnie z duchem opata Arnauda pod Beziers, który na pytanie krzyżowców, jak odróżnić katarów od chrześcijan, odpowiedział- "zabijcie wszystkich, Bóg wybierze swoich" 🤣
Kupa śmiechu ale i przemyśleń- kąty, wejścia do pomieszczeń, praca na świetle. I najważniejsze - myśleć i na chłodno podejmować decyzję 🤓
Błędów masa ale przynajmniej z mojej ręki nie zginęli domownicy👍
Reasumując- jeżeli wydaje się Wam, że w razie napadu czy włamania wystarczy zaskoczyć napastników celując do nich z CZ Shadow a w razie oporu wykorzystać swój skill sportowy ze splitami 0,2 sekundy - idźcie na to szkolenie. Uświadomi Wam, że samo użycie broni to 5% potrzebnych umiejętności żeby wyjść cało z napadu 😎