Produkt dnia
Płyta stalowa NIJ 3+
Płyta stalowa NIJ 3+

1 800,00 zł

1 463,41 zł

szt.
Producenci
Zaloguj się
Nie pamiętasz hasła? Zarejestruj się
Jak rozwiązać problem brudnej broni? 0
Filozofia Riflecx

A więc sprzedajemy nasze preparaty. Są już na półkach. Rywalizujemy z innymi- standami, marketingiem. Odpowiadamy na pytania czy nasz preparat jest lepszy czy gorszy od konkurencji...

STOP.

Pracując przez kilka lat dla Amerykanów i wykonując dla nich kontrakty zobaczyłem kompletnie inną filozofię podejścia do biznesu.

Po co kupujesz płyn do czyszczenia broni? Bo jest fajny, lubisz jego zapach? 

NIE. Kupujesz go bo masz problem z brudną bronią i potrzebujesz go rozwiązać. 

Dokładnie tak działają kontrakty amerykańskie- jest to odwrotność polskich przetargów. Z Amerykanami pracujemy wspólnie nad rozwiązaniem problemu. Jeżeli występują jakieś przeciwności, od razu komunikujemy, że jest problem i proponujemy rozwiązanie. Akceptacja przychodzi mailem na ogół do paru godzin i pracujemy.

W Polsce odwrotnie. Zwyczajowo mając problem ukrywamy go zanim go nie rozwiążemy. W przypadku jakiejkolwiek możliwości opóźnienia Wykonawca zaczyna organizować papiery, że to nie jego wina a Zamawiający szykuje już dokumentacje pod przyszły proces o kary umowne. Obie strony panicznie zabezpieczają swoje interesy, dialog odbywa się przez prawników a o celu zadania czyli rozwiązaniu danego problemu nikt już nie pamięta. Ma być tylko zgodnie z przepisami i z "dupokrytką".

Stosując amerykański model myślenia postawiłem się w sytuacji przeciętnego strzelca...

Przychodzę do sklepu. Kupuję broń i amunicję, może kaburę itp. Na koniec przypominam sobie, że broń muszę wyczyścić. Pytam sprzedawcę, on widać że nie ma pojęcia ale daje mi pomarańczową puszkę bo wszyscy takie kupują. Do tego wycior, szczotki, przecieraki itp. Czy tego potrzebuję? Nie mam pojęcia.

Oczywiście strzelam z nierozkonserwowanej broni bo nikt mi o tym nie powiedział. Wracam, odpalam YouTube i przebijam się przez filmy jak czyścić broń. No dobra ale oni maja inne preparaty. To mam kupić takie? Czy brać zwykłe do auto moto jak radzą inni? Głowa mi puchnie, godziny mijają, żona chce wyjść, dziecko chce się bawić a ja tu siedzę nad rozłożona procą i robię doktorat na YouTube z czyszczenia broni. Czy rozbierać tylko podstawowo czy wyjąć iglicę? I tak dalej....

 

OK a zróbmy scenariusz alternatywny...

Przychodzę do sklepu. Kupuję broń i amunicję, może kaburę itp. Na koniec przypominam sobie, że broń muszę wyczyścić. Pytam sprzedawcę, on widać że nie ma pojęcia ale daje mi gotowy zestaw do mojej broni. Kupiłem pistolet? Ok proszę zestaw do broni krótkiej.

Wracam do domu. Oglądam preparaty. O! z boku opakowania mam kod QR, który po zeskanowaniu kieruje mnie na YouTube do Playlisty broń krótka. Mam do wyboru pistolet i rewolwer. Klikam pistolet i rozkładam broń. Są moje preparaty i krok po kroku opisane ich użycie. Nawet mogę wyłączyć głos bo mam napisy. Mogę sobie spokojnie szczotkować i majstrować nad moim ukochanym Glockiem czy CZtką.

A co z bardziej doświadczonymi strzelcami?

Moja historia sprzed roku. Znajomi chcą postrzelać, to ich pierwszy raz więc biorę kilkanaście sztuk broni. Fun jest przedni, zrelaksowany wracam do domu. Rozkładam się ze szpejem do czyszczenia w ogródku. Po 3 karabinie jestem już zlany potem. Słońce praży a ja szczotkuję zawzięcie. Jasna cholera czemu to tak powoli idzie? Jeszcze 8 sprzętów do wyczyszczenia - za jakie grzechy?

A wersja alternatywna. Biorę kałacha, AR i dwa pistolety. Wracam, rozkładam się z nimi w ogródku. Pianką zalewam lufy i odstawiam na bok. Zmywaczem pod bardzo wysokim ciśnieniem wymywam brud.

Wycieram wszystko szmatką. Pryskam całość sprayem z oryginalnym Teflonem- dzięki temu mam pewność, że broń jest zabezpieczona antykorozyjnie.

Wycieram Teflon szmatką. Trudno dostępne miejsca? Nie ma problemu, używam sprężonego powietrza.

I koniec czyszczenia i konserwacji.

Wracam do luf- wypłukuje sprayem z Teflonem resztki piany.

Delikatnie usuwam resztki nagaru szczotką z komory nabojowej i korony lufy- kilka ruchów i przecieram szmatką. 

Używam jedynie przecieraków do wysuszenia lufy- przecież jest już czysta po piance. 

Smaruje elementy ruchome w broni krótkiej olejem a w broni długiej smarem teflonowym. Nie muszę się nad tym doktoryzować bo mam dokładna instrukcję na YouTube. Gwinty lufy pod kompensatorem traktuję sprayem grafitowym lub smarem ceramicznym- mam spokojną głowę, że uniknę zapieczenia.

I voila, koniec zabawy. Czyszczenie, konserwacja i smarowanie czyli proces nazywany przez nas pielęgnacją broni zajmuje 5-10 minut na sztukę. Licząc najdłużej mamy 40 minut i sprzęt mogę chować do szafy. Oszczędziłem jakieś 1,5 godziny mojego życia.

A że zużyłem więcej chemii? Ile będzie mnie kosztować więcej to czyszczenie? 8-10 złotych? Za 1,5 godziny mojej pracy? Dla mnie warto zapłacić.

Skończyły mi się preparaty? Wchodzę na stronę riflecx.com i albo kupuję przez neta albo znajduje najbliższego dystrybutora. 90 sklepów we wszystkich województwach. Mogę kupić przy okazji zakupów amunicji.

 

I to właśnie jest rozwiązanie problemu brudnej broni- pokazujemy Ci jak to zrobić, zapewniamy optymalne narzędzia oraz prostą instrukcję krok po kroku. I łatwość uzupełnienia preparatów. Robimy wszystko abyś Ty robił jak najmniej.

Brzmi jak marketingowe bajanie? Nie ma sprawy, weź swoją broń i przyjedź na event. Kalendarz jest na stronie. Zawsze w ekipie znajduję się minimum jeden rusznikarz z doświadczeniem wojskowym , który służy pomocą. Na własne oczy przekonasz się jak działa nasz System Pielęgnacji Broni.

 

 

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl